Bez względu na to, z jakich przyczyn ona powstała, wymaga od myśliwego cierpliwości, znajomości zagadnienia i silnej woli. Praktyka wykazuje, że psy nawet o bardzo silnym urazie psychicznym często udaje się wyleczyć systematycznym i cierpliwym treningiem. Leczenie będzie przebiegało tym szybciej, im więcej pies wykazuje pasji łowieckiej, gdyż tę dodatnią cechę myśliwy może wykorzystać do usuwania lęku przed strzałem. Pierwsze ćwiczenia należy rozpocząć od oddawania strzałów przez pomocnika z dużej odległości (200 do 300 m) i przy zmniejszonym ładunku prochu. Oddający strzał nie powinien być widziany przez psa. Wychowawca w momencie strzału trzyma psa na smyczy i stara się go zainteresować zabawą, ćwiczeniem lub bieganiem, aby jego uwagę skierować w zupełnie innym kierunku. Po strzale uspokaja go głaskaniem, chwali i nagradza smakołykiem. Jeśli po kilku próbach pies zachowuje się spokojnie, oddaje się strzał z mniejszej odległości.