Do nory w nieobecności psa wpuszczamy na przykład młodego lisa, którego właściciel norowców powinien chować specjalnie do szkolenia. Doprowadzony pies po zwietrzeniu drapieżnika powinien wejść do nory i rozpocząć jego atakowanie. Przez manipulowanie zasuwami możemy urozmaicić pracę psa, pobudzając lisa do ruchu i przedłużając lub skracając w ten sposób oszczekiwanie. Ponadto możemy podczas pierwszych ćwiczeń zachęcać psa do oszczekiwania i atakowania „zwierzyny” przez stukanie w ziemię z jednoczesnym podawaniem rozkazu „bierz go”. Wszelkie jednak tego rodzaju bodźce powinny być stopniowo ograniczane. Pies ułożony do pracy w norach powinien pracować samodzielnie, bez pobudzania przez myśliwego, nadmierne bowiem stosowanie tych bodźców może spowodować powstanie u psa nawyku szczekania nawet w pustych norach, co oczywiście, jest niewłaściwe, gdyż wprowadza myśliwego w błąd. Po przeprowadzeniu z psem nauki w sztucznych norach możemy przystąpić do ćwiczeń w naturalnych norach. Po śladach znajdujących się przy wlotach i wylotach nor ustalamy najpierw, jaka zwierzyna zajmuje norę. Jest to konieczne, gdyż nie możemy wpuszczać młodego psa do nory, w której znajduje się zwierzę mogące go pokaleczyć. Najlepiej gdy przeciwnikiem psa w norze podczas pierwszych ćwiczeń jest młody lis, którego będzie mógł łatwo pokonać.