Młody pies, który w okresie swojego rozwoju obraca się w wąskim kręgu zjawisk i przedmiotów, np. w mieszkaniu czy na podwórzu, będzie oczywiście psem znacznie gorzej rozwiniętym psychicznie, mniej przygotowanym do pracy terenowej. Gdy znajdzie się w polu, mimo pełnego rozwoju fizycznego zachowuje się jak szczenię biega bez celu, każde nowe zjawisko wywołuje u niego odruchy zdziwienia lub strachu, nie posługuje się węchem, robi więc wrażenie psa pozbawionego całkowicie zmysłów i instynktów. Wyszkolenie tak wychowanego psa jest oczywiście o wiele trudniejsze i trwa znacznie dłużej. Między innymi i z tego względu młody pies w miarę rozwoju fizycznego powinien jak najczęściej przebywać w terenie. Pies powinien mieć jednego wychowawcę, który się nim opiekuje. Wychowywanie przez członków rodziny, zwłaszcza przez dzieci, nie daje nigdy dobrych wyników. Przeciwnie, pies nabiera wówczas często wad, które później trudno usunąć. Szczenię nauczone na przykład aportowania przez dzieci przyzwyczaja się do tego, że rzucony przedmiot trzęsie, gryzie i rozrywa. Wychowywanie przez domowników rozpieszcza szczenię, robi z niego nieposłusznego roztrzepańca, znającego dobrze słabe strony opiekunów i wykorzystującego to przy każdej okazji. Członkowie rodziny mogą być dopuszczeni do żywienia i pielęgnowania psa, utrzymania w czystości jego legowiska i ewentualnie do wyprowadzania go na spacery. Pozostałą częścią wychowywania powinien się zająć sam właściciel. Jest to niezbędnym warunkiem wyrobienia u psa przywiązania, a także wzajemnego zrozumienia.