Lwy bawią się ze szczeniętami

Jeśli lwy podkłada się do wychowania psiej mamce, drapieżniki te bardzo przywiązują się do swej przybranej matki i zwykle nie można już oddzielić od siebie tak bardzo różniących się wielkością zwierząt bez wywarcia szkodliwego wpływu na usposobienie lwiątek. E. Wells opowiada w swej książce o pewnej suce, przybranej matce lwiątek, oczekującej własnego potomstwa, którą po zabraniu z lwiej klatki trzeba było z powrotem zwrócić lwiątkom, gdyż okazywały one, szczególnie nocą, wielki niepokój. Po kilku dniach od momentu oszczenienia się suki, kiedy prawie że nie opuszczała legowiska, opiekując się własnymi dziećmi, musiała ona zacząć spędzać czas na zmianę to z własnym potomstwem, to z wyrosłymi już, adoptowanymi lwami. W ciągu dnia kursowała tam i z powrotem od jednych do drugich. Noc spędzała w pobliżu lwów, które były wówczas spokojne. W licznych przedsiębiorstwach cyrkowych, jak również
w ogrodzie zoologicznym w Lipsku, próbowano już wielokrotnie urządzić ciężarnej suce, przyszłej mamce, legowisko do porodu bezpośrednio w lwiej klatce. Willy Hagenbeck umieścił je nawet w klatce wychowanych przez sukę dorosłych tygrysów.