Tarczniki na storczykach

Aby nauczyć psa przeszukiwania terenu, wybieramy odpowiedni teren leśny dość przejrzysty, puszczamy psa luzem i zachęcamy go rozkazem „szukaj”, wskazaniem ręki oraz zmianą kierunków, podobnie jak robimy to przeszkoleniu wyżłów. Podczas szukania pies powinien, zwłaszcza w terenie nieprzejrzystym, utrzymywać z właścicielem łączność. Psa, który odbiegł od nas zbyt daleko, co będzie się zdarzać w miarę rozwoju jego pasji, doświadczenia i poznawania terenu, przywołujemy do siebie od czasu do czasu lub nawet ukrywamy się, aby w ten sposób skłonić go do współpracy i utrzymywania z nami kontaktu. Ten sposób postępowania skłoni również psa do posługiwania się dolnym wiatrem przy odszukiwaniu właściciela, co w praktyce łowieckiej będzie mieć niejednokrotnie miejsce. Kiedy pies słucha naszych sygnałów, względnie dobrze przeszukuje teren i nawiązuje z nami kontakt, to idziemy w teren o dużym stanie zajęcy, aby uczyć psa właściwego gonu oraz rozwiązywania kątów, uskoków, zmian kierunków, jakimi posługuje się zając uchodzący przed goniącym go psem.